Autor Wiadomość
Adam
PostWysłany: Wto 13:56, 17 Cze 2014    Temat postu: Ten cholerny bachor

11 czerwca 2014r siedziałem na przystanku tramwajowym. Kiedy nagle pojawiła się jakaś matką z dzieckiem. Nie zwróciłem na nich uwagi gdyż byłem pochłonięty czytaniem książki. Nagle w moim kierunku wystrzelony została woda z pistoletu na wodę. Nagle zorientowałem się że mam cały zabrudzoną kurtkę ponieważ woda była czymś zabarwiona. Zwróciwszy uwagę matce, ta odpowiedziała że to nie jej wina tylko szczenięcy wygłup jej latorośli, a ona nie odpowiada za jego wybryki. Co w takim wypadku zrobić?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group