Jedna jedyna ...

woocash

... płyta

No własnie , macie jakąs płyte który robi na Was duże wrażenie mimo upływu lat , płyte którą zabralibyście ze sobą na bezludną wyspe (wiem , wiem banalny tekst Razz

) , płyte do której co jakiś czas wracacie i Was nie nudzi ?
Jeśli chodzi o mnie to jest nią " ja mam to co ty " Wzgórza Ya-Pa3 .Naprawde kokretne kawałki. Stara dobra szkoła polskiego rapu. 1998 rok ,moja druga hip hopowa płyta w życiu ( a właściwie wtedy to była kaseta Twisted Evil

dopiero 3 lata temu wymieniłem ja na wersje CD ) i można spokojnie powiedzieć ,że to właśnie od tego albumu zaczeła się moja przygoda z tym stylem muzycznym. A najlepsze jest to , że nie rapuja na niej "białe murzyny" typu Jakieś Ośki , czy inne 18L tylko goście dla których wtedy liczyła się tylko muzyka. płyte cechują dobre teksty i super bity , wszystko pasuje do siebie idealnie . Polecam tą płytke wszystkim fanom gatunku.

"Zrozum to , najlepiej od zaraz , nie ma możliwości żeby zabić ten hałas ..." Wink

decKster

Zdecydowanie jedyny projekt Pijanych Powietrzem i płyta "Zawieszeni w czasie i przestrzeni". Zamoptany głos Śliffki i jak zawsze bardzo niski tembr głosu Fokusa (za wyłączeniem "Silesii na kradzionych bitach", gdzie zbliżył się raczej do HST) tworzą niepowtarzalny klimat schizoidalnego rapu nazywanego abstrakcyjnym/chilloutowym. Dźwięki, za które odpowiada dj Haem są bardzo powolne i niekonwencjonalne, idealnie współgrają z leniwymi i tajemniczymi zwrotkami wyżej wymienionych artystów. Największa siła tego albumu drzemie jednak w warstwie tekstowej, która nie ma nic wspólnego z fochami odnośnie trudu życia w mieście zakompleksionych nastolatków, ani nie jest kolejnym megalomanicznym manifestem "najlepszego w mieście rapera", czy imprezowicza. Teksty prowadzą nas natomiast do zupełnie innego świata generowanego przez nasz umysł i nie jest to ta baśń, którą w ramach Ego również kleci Śliffka, ale baśń wyłaniająca się z tego bardziej melancholijnego i zatroskanego skrawka naszego umysłu. Słowem - płyta idealna, płyta, która jesienią dopełnia krajobraz mgły, sączącego się deszczu i porzuconych liści, jak muzyka celtycka dopełnia bezkresne łąki Wielkiej Brytanii.

Polecam!

P.S. Witam na forum.

Wszystko tyworzy tak niepowtarzalną całość, że pomimo tego, że ten staruszek też już ma kilka lat - nikt nawet nie zbliżył się w tej materii do katowicko-częstochowskiego składu.

Radobn

jak dla mnie to Paktofonika- Kinematografia. Każdy obyty w klimacie powinien znać, BA! ma obowiązek znać. Słucham od kilku lat i ciągle jest tak jak bym dopiero się z nią obywał.

MAXIMUS

Niezmiennie od paru lat zawsze wracam do Czarnej Płyty Metallica za każdym razem kiedy jej słucham słysze wniej coś nowego chociaż kawałki zanam juz na pamięć.
Często wracam do Use Your Illusion I,II,II G'N'R mimo upływu lat pozostaje ciekawa.
Cierń - Illusion polecam tym ktorzy lubia ostre gitarowe granie,melodyjne i ciekawą barwę głosu Lipy.

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]